Minionej doby na drogach Podkarpacia wydarzyły się dwa wypadki, w których ranni zostali kierujący motorowerami. W jednym przypadku zawinił motorowerzysta, w drugim - kierowca samochodu. Kwadrans przed godziną 17. na ul. Szopena w Rzeszowie kierowca...
Minionej doby na drogach Podkarpacia wydarzyły się dwa wypadki, w których ranni zostali kierujący motorowerami. W jednym przypadku zawinił motorowerzysta, w drugim - kierowca samochodu.
Kwadrans przed godziną 17. na ul. Szopena w Rzeszowie kierowca Fiata Seicento (21-letni mieszkaniec Rzeszowa) nie ustąpił pierwszeństwa podczas skręcania w lewo i uderzył w motorower Simson, którym kierował mieszkaniec Rzeszowa. Motorowerzysta z urazem ręki trafił do szpitala.
Pół godziny później kierujący motorowerem Jawa 14-letni mieszkaniec Mielca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu Toyocie, którą kierował 33-letni mężczyzna. Do wypadku doszło na ul. Wolności w Mielcu. Nastoletni motorowerzysta jest ranny i przebywa w szpitalu.
Policja apeluje - latem na drogach pojawią się nastoletni motocykliści, motorowerzyści i rowerzyści. Wobec kierujących tymi pojazdami stosujmy zawsze zasadę ograniczonego zaufania! W fachowej nomenklaturze ci właśnie kierujący określani są jako niechronieni uczestnicy ruchu. Pamiętajmy, w zderzeniu z większymi pojazdami są praktycznie bez szans!