Dwa młode dziki znaleźli wczoraj policjanci z Ustrzyk Dolnych, które przetrzymywał gospodarz z Bandrowa w pow. bieszczadzkim. Funkcjonariusze postanowili zweryfikować pogłoskę, która mówiła o nielegalnym wybraniu miotu młodych dzików w lesie na...
Dwa młode dziki znaleźli wczoraj policjanci z Ustrzyk Dolnych, które przetrzymywał gospodarz z Bandrowa w pow. bieszczadzkim. Funkcjonariusze postanowili zweryfikować pogłoskę, która mówiła o nielegalnym wybraniu miotu młodych dzików w lesie na pograniczu Dźwiniacza i Łodyny. Ustalenia zaprowadziły policjantów do gospodarstwa, gdzie ukryte były dwa, ważące po 25 kg dziki z wiosennego miotu. Gospodarz twierdzi, że zwierzęta pokątnie kupił w innej miejscowości. Postanowił je chować na ubój. Prawo łowieckie zabrania wprowadzania do obrotu zwierzyny żywej, jak również nielegalnego jej posiadania.