Osobę okradzioną i złodzieja połączyły w tej sprawie aż trzy elementy: uprzejmość, kradzież i wspólny fach. Kilka miesięcy temu mieszkaniec Jarosławia, z zawodu spawacz, pożyczył swemu znajomemu, też spawaczowi, butlę tlenową. Długo czekał...
Osobę okradzioną i złodzieja połączyły w tej sprawie aż trzy elementy: uprzejmość, kradzież i wspólny fach. Kilka miesięcy temu mieszkaniec Jarosławia, z zawodu spawacz, pożyczył swemu znajomemu, też spawaczowi, butlę tlenową. Długo czekał na jej zwrot, wreszcie postanowił sam odebrać swoją własność. Zakradł się na posesję człowieka, któremu pożyczył butlę, zabrał ją i tytułem zadośćuczynienia zabrał też palniki, wytwornice acetylenu i butle. Pokrzywdzony zgłosił kradzież, jednak nie przypuszczał, że został okradziony przez człowieka, który onegdaj pożyczył mu butlę. Na jego trop wpadli policjanci z Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej w Jarosławiu. Odebrali mu skradzione przedmioty i zwrócili je właścicielowi.