Tylko w ciągu kilku godzin, aż 10 pijanych rowerzystów zatrzymali podkarpaccy policjanci na drogach regionu. Chwilę po północy w ręce policji wpadł 30-letni mieszkaniec Przemyśla. Został zatrzymany na ulicy Grunwaldzkiej. Kierował...
Tylko w ciągu kilku godzin, aż 10 pijanych rowerzystów zatrzymali podkarpaccy policjanci na drogach regionu. Chwilę po północy w ręce policji wpadł 30-letni mieszkaniec Przemyśla. Został zatrzymany na ulicy Grunwaldzkiej. Kierował rowerem i miał ponad 2 promille alkoholu w organizmie. W Wierzawicach koło Leżajska policjanci zatrzymali trzech pijanych rowerzystów. Wszyscy mieli blisko 2 promille. Przed godzią 1 w Sędziszowie Małopolskim, kierowca jednośladu miał ponad 1,5 promilla. W Pawłosiowie koło Jarosławia pijany rowerzysta w wydychanym powietrzu miał 1,01 mg/l alkoholu. To ponad 2 promille. Na ulicy Legionów w Przemyślu 20-letni mężczyzna, który jechał rowerem 1,5 promilla. Kilka minut po godzinie 2 w Piskorowicach u pijanego rowerzysty badanie wykazało na ponad 1 promil. Dwaj młodzieńcy, którzy zostali zatrzymani do kontroli w Harcie koło Dynowa mieli po 2 promille.