W piątek na Podkarpaciu utonęły dwie osoby. w Weryni k. Kolbuszowej w piątek rano w przydrożnym rowie znaleziono ciało 61-letniego mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że utonął w wodzie nagromadzonej w rowie podczas intensywnych...
W piątek na Podkarpaciu utonęły dwie osoby.
w Weryni k. Kolbuszowej w piątek rano w przydrożnym rowie znaleziono ciało 61-letniego mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że utonął w wodzie nagromadzonej w rowie podczas intensywnych opadów deszczu. Mężczyznę widziano wcześniej w stanie nietrzeźwości. Śmierć człowieka była dziełem nieszczęśliwego wypadku.
tragiczne zdarzenie wynikające z zagrożenia powodziowego miało miejsce w Sędziszowie Małopolskim. Około południa podczas ewakuacji domu zagrożonego powodzią jeden z mężczyzn, pomagających sąsiadom ratować dobytek, uległ atakowi padaczki. 43-letni człowiek wpadł w nurt wezbranej rzeki Budzisz i zachłysnął się wodą. Pomimo spontanicznej pomocy innych ludzi wydobytego z wody człowieka nie zdołano uratować. Prowadzona przez załogę karetki pogotowia reanimacja nie przyniosła rezultatów. Mężczyzna zmarł.