Aktualności

Śmierć w dyskotece

Data publikacji 03.08.2005

Te tragiczne zdarzenia rozegrały się tuż po północy w jednej z dyskotek nad brzegiem Zalewu Solińskiego w Solinie. Nie żyje 22-letni mieszkaniec Warszawy. Młody człowiek wypoczywał w Bieszczadach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, w...

Te tragiczne zdarzenia rozegrały się tuż po północy w jednej z dyskotek nad brzegiem Zalewu Solińskiego w Solinie. Nie żyje 22-letni mieszkaniec Warszawy. Młody człowiek wypoczywał w Bieszczadach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, w dyskotece wywiązała się sprzeczka między dwoma młodymi mieszkańcami Warszawy. Interweniowali ochroniarze pracujący w lokalu. Jeden z nich obezwładnił 22-letniego człowieka i przez kilka minut trzymał go. Nieco później ochroniarze wynieśli mężczyznę na zewnątrz, położyli na bruku i wrócili do lokalu. Świadkowie stwierdzili, że młody człowiek nie daje znaków życia. Wezwali karetkę i przystąpili do reanimacji. Niestety, lekarz pogotowia, który przybył do Soliny, stwierdził zgon mieszkańca Warszawy. Leska policja prowadzi w tej sprawie intensywne śledztwo. Jeszcze w nocy zatrzymani zostali trzej mężczyźni (dwaj pracują jako ochroniarze w dyskotece) w wieku 31, 30 i 23 lat. Wszyscy mieszkają w Lesku. Byli trzeźwi. Najprawdopodobniej jeszcze dziś zostaną im postawione zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
Powrót na górę strony