Aktualności

Kłamała, by chronić pijanego mężą

Data publikacji 23.12.2005

Intensywna praca policjantów z Komendy Powiatowej w Lubaczowie sprawiła, że tajemnicze okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w środę o godzinie 21.40 w Narolu, zostały wyjaśnione. Jakie były wstępne ustalenia - zobacz...

Intensywna praca policjantów z Komendy Powiatowej w Lubaczowie sprawiła, że tajemnicze okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w środę o godzinie 21.40 w Narolu, zostały wyjaśnione. Jakie były wstępne ustalenia - zobacz tutaj. Kobieta zeznała, że najechała fordem na, jak sądziła, czarną plamę na jezdni i nie zatrzymała się. Na miejsce powróciła kilkanaście minut późniei i, jak twierdziła, spostrzegła samochody straży pożarnej, pogotowia ratunkowego i policji. Wówczas dopiero, tak wyjaśniała, zorientowała się, że przejechała nie ciemną plamę, lecz człowieka. Policjanci ustalili, że kobieta kłamie. Sprawcą wypadku był jej mąż, 37-letni mieszkaniec powiatu lubaczowskiego. Chciał uniknąć odpowiedzialności, bowiem kierował samochodem po pijanemu. Alkomat wskazał u niego niemal 2,3 promila alkoholu. Pijany bandyta został zatrzymany, dziś policja postawi mu zarzuty spowodowania wypadku po pijanemu, nieudzielenia pomocy ofierze a także podżegania swej żony do składania fałszywych zeznań.
Powrót na górę strony