Cztery metry sześcienne gałęzi jodły wywoził wczoraj z lasu 20-letni Paweł Ś., mieszkaniec województwa małopolskiego. Szkopuł w tym, że wyciął tę pachnącą świąteczną ozdobę nielegalnie. Na gorącym uczynku zatrzymali go policjanci z Komisariatu...
Cztery metry sześcienne gałęzi jodły wywoził wczoraj z lasu 20-letni Paweł Ś., mieszkaniec województwa małopolskiego. Szkopuł w tym, że wyciął tę pachnącą świąteczną ozdobę nielegalnie. Na gorącym uczynku zatrzymali go policjanci z Komisariatu w Brzostku koło Dębicy, bo złodziej wycinał gałęzie w lesie, nad którym sprawują pieczę. Jedlina trafiła do właściciela, czyli Nadleśnictwa w Dębicy. Wartość ściętych gałęzi to około 330 złotych.