Była godzina 2.15, kiedy uwagę policjantów patrolujących Nową Sarzynę przykuł sklep przy ul. Rejtana. Drzwi wejściowe były otwarte, choć ten mały spożywczy supersam o tej porze czynny nie jest. Policjanci wezwali wsparcie i wespół z kolegami po...
Była godzina 2.15, kiedy uwagę policjantów patrolujących Nową Sarzynę przykuł sklep przy ul. Rejtana. Drzwi wejściowe były otwarte, choć ten mały spożywczy supersam o tej porze czynny nie jest. Policjanci wezwali wsparcie i wespół z kolegami po cywilnemu weszli do środka. W świetle latarek dostrzegli trzęsących się ze strachu, kulących się w kącie dwóch młodych mężczyzn. 24-letni Mariusz i 21-letni Grzegorz, obaj z Nowej Sarzyny, włamali się do sklepu przez drzwi. Do worków, które mieli z sobą, powrzucali papierosy, słodycze, kawę, puszki z piwem i leki. Kiedy szykowali się do ucieczki, usłyszeli sakramentalne "Stój, policja!". Towar, który usiłowali ukraść, wart był około 10 tysięcy złotych. Włamywacze byli trzeźwi, teraz przebywają w policyjnym areszcie.