Jak po nitce do kłębka poszli łańcuccy policjanci, którzy mogli obejrzeć sfilmowaną kradzież roweru. Kiedy stróże prawa zostali zaalrmowani o zniknięciu jednośladu sprawdzili materiał zarejestrowany przez monitoring. Tam zobaczyli, że w roli głównej...
Jak po nitce do kłębka poszli łańcuccy policjanci, którzy mogli obejrzeć sfilmowaną kradzież roweru. Kiedy stróże prawa zostali zaalrmowani o zniknięciu jednośladu sprawdzili materiał zarejestrowany przez monitoring. Tam zobaczyli, że w roli głównej wystąpił.