Podkarpacka policja ustala przyczyny dwóch pożarów, które wybuchły minionej nocy. W jednym z nich zginął człowiek, w drugim, dzięki profesjonalnej akcji ratunkowej przeprowadzonej przez policjantów i strażaków, nikomu nic się nie stało. Kwadrans po...
Podkarpacka policja ustala przyczyny dwóch pożarów, które wybuchły minionej nocy. W jednym z nich zginął człowiek, w drugim, dzięki profesjonalnej akcji ratunkowej przeprowadzonej przez policjantów i strażaków, nikomu nic się nie stało.
Kwadrans po godzinie 23 dostrzeżono pożar w Brzezinach w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Płonął drewniany dom. Po ugaszeniu ognia strażacy znaleźli w pogorzelisku ciało mężczyzny. Wiadomo już, że były to zwłoki jedynego mieszkańca tego domu, 44-letniego mężczyzny.
O tej samej mniej więcej porze wybychł pożar w Zakładach Mięsnych Herman w Kielnarowej pod Tyczynem. Jak wynika z ustaleń, zarzewiem pożaru była zakładowa wędzarnia. Płomienie rozprzestrzeniły się na halę produkcyjną, biura i magazyn gotowych wyorbów. Strat jeszcze nie oszacowano. Tragedii zapobiegła sprawna ewakuacja grupy trzydziestu pracowników. Prowadzili ją policjanci i strażacy. Pożar w Kielnarowej gasiło 20 jednostek straży pożarnej.