Szanowny Panie Komendancie! Zwracam się do Pana z prośbą o poproszenie Pana Dzielnicowego i odszukanie Pani sprzedawczyni pracującej w hipermarkecie (...) i zwrócenie jej 90 zł, które wydała mi za dużo, a ja jej natychmiast nie zwróciłem - takie...
Szanowny Panie Komendancie! Zwracam się do Pana z prośbą o
poproszenie Pana Dzielnicowego i odszukanie Pani sprzedawczyni pracującej w
hipermarkecie (...) i zwrócenie jej 90 zł, które wydała mi za dużo, a ja jej
natychmiast nie zwróciłem - takie słowa odczytał komendant Policji ze
Stalowej Woli. Znalazły się one w liście, który otrzymał przed kilkoma
dniami.Autor listu wstydził się ujawnić swoją tożsamość.
Jednak komendant postanowił spełnić jego życzenie. Zadanie wykonał dzielnicowy
starszy aspirant Krzysztof Kotwica, który odpowiada za bezpieczeństwo na
Osiedlu Fabryczna i na co dzień współdziała z mieszkającymi tam ludźmi i
przedstawicielami tamtejszych instytucji. To właśnie on odnalazł
ekspedientkę. Wczoraj przekazał pieniądze przedstawicielowi
marketu.Na zdjęciach:
list przesłany do Policji w Stalowej Woli
starszy aspirant Krzysztof Kotwica przekazuje pieniądze
przedstawicielce sklepu