Aktualności

Policja zatrzymała gangsterów, którzy zmuszali do żebrania

Data publikacji 31.07.2007

Handel ludźmi, zmuszanie do żebrania, czerpanie z tego regularnych i sowitych zysków - to zarzuty, które obciążają dwoje Mołdawian i Ukrainkę. Zorganizowali się w przestępczą grupę, żerowali w Polsce. Gang rozbili policjanci z rzeszowskiego Zarządu...

Handel ludźmi, zmuszanie do żebrania, czerpanie z tego regularnych i sowitych zysków - to zarzuty, które obciążają dwoje Mołdawian i Ukrainkę. Zorganizowali się w przestępczą grupę, żerowali w Polsce. Gang rozbili policjanci z rzeszowskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego. Na pomysł zarabiania pieniędzy na ulicach wpadł 28-letni Mołdawianin, który dość często przyjeżdżał do Polski. Żebrał sam, dziennie udawało mu się zarobić kilkaset złotych. Jak ustalili policjanci, do współpracy zwerbował dwie kobiety, potem kolejne. Pieniądze równo dzielili. Mołdawianin postanowił poszerzyć "interes". Zapragnął zarabiać na żebraniu, ale już cudzym kosztem. Sprowadzał z Ukrainy kobiety z dziećmi, obiecywał im godziwą pracę. Już w Polsce kwaterował je w hotelach, zabierał paszporty i wyłuszczał, jak wyglądać będzie praca. Kobiety, które odmawaiały, straszył pobiciem, podpaleniem domu. Groźbami wymuszał posłuszeństwo. Pomagały mu Mołdawianka i Ukrainka, które na początku z nim żebrały. Zmieniły się w swego rodzaju nadzorczynie. Ich obowiązkiem było dowożenie kobiet do miast, na ulice i pod kościoły. Ich obowiązkiem było też odbieranie "urobku". Gangsterzy wyznaczali minima - każda kobieta musiała dziennie wyżebrać co najmniej 200 złotych. Policjanci z CBŚ od kilku miesięcy zbierali dowody winy Mołdawian i Ukrainki. Ustalili też pozostałych członków grupy, są one poszukiwane. Zatrzymali szefa gangu, 28-letniego Nicolae I. i jego dwie najbliższe wspólniczki - 29-letnią Mołdawiankę Natalię B. oraz 27-letnią Lubov V., obywatelkę Ukrainy. Podejrzanym grożą kary do 15 lat pozbawienia wolności. Według wiedzy policjantów, grupa działała w Rzeszowie, Tarnowie, Łodzi i Płocku. Policjanci zebrali wstrząsające zeznania kobiet, które niewolili przestępcy. Nieludzkie traktowanie, szantaże, odbieranie dzieci chorym matkom i wysyłanie maluchów na ulicę z obcymi kobietami zdarzało się często.    
Powrót na górę strony