22-letni mężczyzna miał wiele szczęścia. W Wielki Piątek pracował w lesie przy zrywce drzewa. Był sam. W pewnej chwili uległ wypadkowi, przygniótł go ciągnik gąsienicowy. Sam nie mógł się spod niego wydostać. Nie miał telefonu. W lesie znalazła...
22-letni mężczyzna miał wiele szczęścia. W Wielki Piątek pracował w lesie przy zrywce drzewa. Był sam. W pewnej chwili uległ wypadkowi, przygniótł go ciągnik gąsienicowy. Sam nie mógł się spod niego wydostać. Nie miał telefonu. W lesie znalazła go żona. Odjechała ciągnikiem i wezwała pomoc. Więcej na ten temat na stronie Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.