Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafiła do szpitala młoda mieszkanka Krosna. Kobietę uratowała jej matka, która szczęśliwym trafem wróciła do domu, kiedy córka była już nieprzytomna.

W policyjnym areszcie trzeźwieją dwaj mężczyźni, którzy dzisiejszej nocy włamali się do domu mieszkańca Krosna. Sprawcy rozbili szybę w oknie i weszli do środka, pomimo obecności gospodarza. Trwa wyjaśnianie szczegółów tego zdarzenia.

Policjanci zatrzymali trzech pijanych sprawców, którzy dzisiejszej nocy dewastowali pojemniki na śmieci w Krościenku Wyżnym. W gronie zatrzymanych byli dwaj nieletni. Aktualnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegóły tego chuligańskiego wybryku.

Najprawdopodobniej zatrucie czadem, doprowadziło do śmierci 46-letniego mieszkańca Jedlicza. Ciało zmarłego znaleziono w jego domu, a zmierzone stężenie tlenku węgla wielokrotnie przekraczało jego dopuszczalną wartość. Ostatecznie przyczynę zgonu mężczyzny wyjaśni zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok.

Uczciwy znalazca przekazał policjantom pieniądze znalezione w pobliżu sanatorium Zimowit w Rymanowie-Zdroju. Aktualnie gotówka oczekuje na jej właściciela.

Na oczach zaskoczonych pracowników odśnieżających chodnik w Krośnie, nieznany mężczyzna wsiadł do ich firmowego samochodu i odjechał. Na szczęście chwilę później właściciel firmy zauważył auto na terenie miasta, a sprawca znalazł się w rękach policjantów.

Sprawdzając bezpieczeństwo samotnie mieszkających osób, policjanci z posterunku w Bratkówce natrafili na przemarzniętego mężczyznę, który spał na podłodze, w nieogrzewanym domu. Wewnątrz było tak zimno, że zamarzła woda. Funkcjonariusze rozpalili ogień w piecu i zawiadomili pracowników socjalnych, którzy zorganizowali dalszą pomoc.

Dopiero interwencja policjantów i strażaków umożliwiła wydobycie opla vectry, który utknął w zaspach, na leśnej drodze w Łękach Strzyżowskich. Samochodem podróżowali z Krynicy do Białegostoku małżonkowie z dwójką małych dzieci. Jechali zgodnie ze wskazaniami GPS, który nie po raz pierwszy pokazał, że nie wolno mu bezgranicznie ufać.

Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności spowodowania pożaru w zakładzie wytwarzającym znicze. Spłonęła linia produkcyjna, kilkadziesiąt ton parafiny oraz uszkodzony został budynek.

Po miesiącu poszukiwań krośnieńscy policjanci ustalili i zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie zgwałcenia 28-letniej kobiety. Sprawca przyznał się do tego czynu oraz opisał jego przebieg. Zgodnie z decyzją sądu, zatrzymany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.