Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Złamany palec dłoni oraz stłuczenie głowy, to efekt awantury pomiędzy dwiema kobietami w jednym z krośnieńskich biur. Jej powodem były sprawy osobiste.

Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie mężczyzna, który we wtorek pobił mieszkańca Krosna.

Przeprowadzone wczoraj czynności procesowe wykazały, że do śmierci 31-latka z Krosna doszło bez udziału osób trzecich. Ojciec zmarłego po przesłuchaniu został zwolniony.

Od rana policyjni specjaliści pracowali na miejscu włamania do kantoru wymiany walut, znajdującego się w supermarkecie przy ul. Krakowskiej w Krośnie. Przestępcy dostali się do obiektu przez dach i skradli znaczną sumę pieniędzy.

Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru budynku mieszkalnego w Krasnej. Zarzewie ognia znajdowało się w drewnianej części domu. Na szczęście mieszkańcy zdołali bezpiecznie wyjść na zewnątrz.

Policja i prokuratura wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 31-letniego mieszkańca Krosna. Na ciele mężczyzny są ślady wskazujące, że zgon nie nastąpił z przyczyn naturalnych. Do wyjaśnienia spawy policjanci zatrzymali nietrzeźwego ojca zmarłego.

Dzielnicowi zatrzymali pijanego krośnianina, który na ich oczach uderzył pięścią w twarz przechodzącego obok mężczyznę. Policjanci udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy oraz wezwali pogotowie ratunkowe. Ranny w stanie ciężkim trafił do szpitala.

Dwie kobiety zostały ranne w następstwie dwóch wypadków drogowych, do których doszło wczoraj w powiecie krośnieńskim. Obydwa wypadki wydarzyły się w odstępie kilku minut w Krośnie i w Jaszczwi. Poszkodowane zostały przewiezione do szpitala na specjalistyczne badania.

Fałszywe oświadczenia o wysokości osiąganych dochodów miały być sposobem na oszukiwanie banków i wyłudzanie kredytów na zakupy ratalne towaru. Przestępczy proceder przerwali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.

Policjanci ustalili tożsamość trzech mężczyzn, uczestniczących w pobiciu dwóch osób przy ul. Żółkiewskiego w Krośnie. W wyjaśnieniu sprawy pomógł zamontowany w pobliżu monitoring. Do czasu rozprawy podejrzani pozostaną pod policyjnym dozorem.